30 mln zł dla lubuskich MŚP

Marcin Jabłoński członek zarządu województwa lubuskiego

Samorząd województwa lubuskiego chce wesprzeć przedsiębiorców, którzy walczą o przetrwanie. Podczas wideokonferencji członek Zarządu Województwa, Marcin Jabłoński, poinformował o programie oferującym „bony wsparcia” dla mikro, małych i średnich firm. Ma on ruszyć już w maju.

Gospodarka po epidemii to główny problem samorządu

Marcin Jabłoński przyznał, że najbardziej palącym problemem jest teraz stan regionalnej i krajowej gospodarki w obliczu zagrożenia koronawirusem. Podkreślił, że samorząd województwa nie jest w stanie zastąpić całego systemu wsparcia ochrony zdrowia, gospodarki, ubezpieczeń społecznych, systemu podatkowego, jednak nie ma wątpliwości, że znajdzie racjonalne rozwiązania.

W wideokonferencji wzięli udział przedstawiciele Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej – Kamila Szwajkowska, Stanisław Owczarek i prezes Jerzy Korolewicz, Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej – prezes Janusz Jasiński i dyrektor biura Joanna Zielińska oraz Łukasz Rut, a ze strony samorządu województwa – poza członkiem zarządu Marcinem Jabłońskim, dyrektor Departamentu Programów Regionalnych Marek Kamiński i wicedyrektor Agata Wdowiak, dyrektor Departamentu Zarządzania RPO Sylwia Pędzińska oraz rzecznik funduszy europejskich Radosław Wróblewski.

Konferencję rozpoczął Marcin Jabłoński słowami:

Duża praca będzie nas czekać nad przywróceniem gospodarczej normalności. Kiedy o tym dyskutujemy w gronie pracowników i współpracowników, w sposób oczywisty uznaliśmy, że nie możemy tych kwestii rozstrzygać sami, potrzebujemy do tego wiarygodnych, doświadczonych i sprawdzonych partnerów. Mamy nadzieję, że będziemy sobie nawzajem pomagać. Nie mamy gotowych rozwiązań, jak wykorzystać te zasoby, które są w gestii samorządu województwa, ale chcemy je z wami przedyskutować.

Bony wsparcia dla lubuskich MŚP

Pomysł wsparcia dla przedsiębiorców ze strony samorządu województwa ma w pierwszej kolejności polegać na przesunięciu środków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Pierwszy rzut miałby wynieść 10 mln zł, jednak docelowo samorząd chce, by pula wyniosła 30 mln zł.

Środki te umożliwią uruchomienie programu oferującego „bony wsparcia” dla mikro oraz małych  i średnich przedsiębiorców. Operatorem projektu byłyby organizacje okołobiznesowe: Zachodnia Izba Przemysłowo-Handlowa z Gorzowa oraz Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej z Zielonej Góry, po uzgodnieniu kryteriów podziału środków z instytucją zarządzającą RPO, czyli Zarządem Województwa Lubuskiego.

Ile mogą zyskać przedsiębiorcy?

Według samorządowców, mikroprzedsiębiorcy mogliby liczyć na bon o wartości od 30 do 100 tys. zł, a mali i średni na bon o wartości od 50 do 200 tys. zł (przy 85-procentowym poziomie dofinansowania). Założenie jest takie, że środki z bonów mają trafić na inwestycje w firmach, dotkniętych skutkami zastojów spowodowanych epidemią koronawirusa. Chodzi o to, by firmy nie tylko utrzymały miejsca pracy, ale także rozwijały się po „odmrożeniu gospodarki”.

Podczas wideokonferencji Janusz Jasiński, prezes Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej pochwalił pomysł, ale wniósł własną propozycję:

Ten bon rozwiąże pewne problemy, sam projekt jest fenomenalny. Ja bym tylko nie nastawiał się na inwestowanie, ale raczej na utrzymanie płynności przez firmy. Sytuacja w gospodarce jest zła, wszędzie jest problem utrzymania płynności, z uwagi na przerwane łańcuchy dostaw, nieudzielanie kredytów lub wypowiadanie kredytów…

Kto będzie mógł starać się o wsparcie?

Na wsparcie będą mogły liczyć firmy prowadzące działalność w branżach szczególnie narażonych na negatywne skutki wystąpienia COVID-19: gastronomia, hotelarstwo, turystyka, przemysł czasu wolnego, handel detaliczny, usługi (kosmetyczne, fryzjerskie, rehabilitacyjne).

Ustalono, że w przyszłym tygodniu odbędą się kolejne konsultacje na szczeblu roboczym, by najpóźniej na początku maja projekt mógł zostać wdrożony, a pieniądze z RPO zasiliły gospodarkę.